5 sposobów, by zwalczyć ochotę na słodycze

by Ola Sobiegraj

5 sposobów, by zwalczyć ochotę na słodycze

by Ola Sobiegraj

by Ola Sobiegraj

W mojej grupie na Facebook’u (klik) wciąż trwa lutowe wyzwanie bez słodyczy. Wychodzimy z założenia, że cukier to uzależnienie i zwalczamy je systematycznie – w grupie raźniej 🙂

Stąd pomysł na to, by poratować wytrwałą ekipę i podpowiedzieć kilka sposobów na to:

Jak zwalczyć ochotę na słodycze?

1. Śniadanie na słodko lub wręcz przeciwnie!

Już tłumaczę, o co chodzi – i od razu uprzedzam, najlepiej to przetestować na sobie 🙂

Opcja nr 1. Śniadanie na słodko (np. owsianka z owocami czy jaglanka z miodem) na wiele osób działa jak zaspokojenie potrzeby jedzenia słodyczy na cały dzień. Z drugiej strony, spowoduje dość szybki spadek cukru we krwi – w wyniku czego właśnie 2-3 godziny po śniadaniu może cię ciągnąć do słodyczy.

I tu przechodzimy do opcji nr 2. Jeśli się tak dzieje, spróbuj wyeliminować węglowodany z rana i zacząć dzień od posiłku białkowo-tłuszczowego, który może spowodować sytość na dłużej i paradoksalnie pomóc ci odstawić cukier.

Co wchodzi w skład takiego śniadania? Na przykład mięso z warzywami, jajka, awokado – ale bez chleba (chyba, że takiego bez mąki z samych ziaren).

2. Zbilansowane posiłki w regularnym odstępstwie czasu

Jeśli twoje posiłki będą bogate w pełnowartościowe białko (np. chude ryby i mięso, rośliny strączkowe), zdrowe tłuszcze (np. awokado, oleje tłoczone na zimno, orzechy) i węglowodany złożone (np. pełnoziarniste makarony i kasze, warzywa) i będziesz je dostarczać co ok. 3-4 godziny, nie dopuścisz do spadku poziomu cukru we krwi.

Zacznij zwracać uwagę na indeks glikemiczny i zawartość błonnika – zapobiegniesz skokom cukru, co sprowadza się do tego samego w praktyce: unikaj np. białego pieczywa, za to wprowadź do codziennej diety dużą porcję warzyw.

3. Miej pod ręką świeże owoce i warzywa

Szczególnie na początku procesu odstawiania cukru. Sięgnij w pierwszej kolejności po świeże warzywa – z czasem uda ci się oszukać organizm i wyeliminować ten nawyk 🙂

4. Zastanów się nad mechanizmem: kiedy sięgasz po słodycze?

To już kwestia psychiki. Sięgasz po słodycze w chwili stresu? Jak oglądasz serial? Czy jak nie masz przygotowanego nic innego? Pomyśl nad tym, może rozwiązanie jest prostsze niż myślisz. Uda ci się zapanować nad nawykiem, jeśli znajdziesz jego przyczynę 🙂

5. Nie kupuj słodyczy

Banalne? 🙂 Ale działa!

Trzymam kciuki, powodzenia!

Polecam Ci też zajrzeć na bloga Uli, która opisała swój odwyk od cukru na blogu: Odwyk od cukru na thedaltonist.pl

A może masz jakieś swoje sprawdzone sposoby, by zwalczyć ochotę na słodycze? Pomożesz nam? Podzielisz się? 🙂

 

12 Comments

  1. U mnie bardzo sprawdzała się opcja ze słodkim śniadaniem. Po pewnym czasie jednak stwierdziłam, że za szybko robię się po nim głodna. I teraz robię tak: pół porcji śniadania to coś słodkiego, a drugie pół to coś białkowo-tłuszczowego. I słodkiego się potem nie chce i nie robię się szybko głodna – i wilk syty i owca cała 😉

    • O i jak sprytnie 🙂 właśnie uchwyciłas sedno – to bardzo indywidualna kwestia, dlatego piszę, żeby spróbować na sobie. Ja jak trenuję – potrzebuję rano węglowodanów, i już, nie ma opcji innej. Ale wiem, że sporo bardzo aktywnych sportowo ludzi na takich śniadaniach żyje, trenuje i ma doskonałe efekty, więc – trzeba znaleźć swój sposób. Gratuluję 🙂

  2. Ja staram się utrzymywać stały poziom krwi w moim cukrze ;]
    A na serio: najczęściej do słodyczy ciągnie mnie przy wysiłku umysłowym. I po obiedzie, dla zrównoważenia „bezcukrowego” posiłku.
    Niekupowanie słodyczy nie wchodzi w grę, ale stanowczo staram się utrzymywać mały poziom zapasów. I nie kupuję czekolady w tabliczkach. Otwarta czekolada = zjedzona czekolada.
    I muszę lepiej organizować w pracy. Niestety, praca na etacie zaburza moje optymalne pory posiłków.

    • Wiesz, wydaje mi się, że wszystko kwestia umiaru i – przede wszystkim – świadomości. Warto zdawać sobie sprawę z pewnych mechanizmów i je rozumieć, rozumieć samą siebie 😉 No a posiłki w pracy – ejjjj 🙂 dużo łatwiej na etacie niż jak kazdy dzień wygląda inaczej! uwierz mi 😀

      • Na razie staram się urozmaicić śniadanie (oprócz „słonego” wcinam jeszcze jogurt albo koktajl warzywno-owocowy), ale nadal trudno mi przetrwać dzień pracy bez słodyczy… Może spróbuję z jakąś zdrowszą zagryzką, np. marchewką.

    • Iza, pewnie że lepszy słonecznik czy orzeszki niż słodycze! Bez dwóch zdań 🙂 Tylko, że to dalej nawyk podjadania – w dodatku wcale nie mało kalorycznych rzeczy. Tak więc: lepiej, tak 🙂 ale nie na dłuższą metę 🙂 co ty na to??

    • Zawsze lepiej podjadać zdrowe rzeczy niż słodycze – więc patrząc z tej strony to ok. Ale najlepiej dać odpocząć żołądkowi pomiędzy posiłkami. Lepiej większe porcje, ale nic pomiędzy nimi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top