Ciasteczka owsiane z sezamem bez cukru i zbędnych niezdrowych dodatków, piekę bardzo często. Są mega szybkie w przygotowaniu i bardzo uniwersalne.
Poza przepisem dzielę się z tobą swoimi refleksjami na temat rozszerzania diety dziecka. Jak to robię? A może robiłam, bo w końcu Mimi ma już 4 lata?
Zdrowe nawyki żywieniowe dzieci
Dla kogo są ciasteczka owsiane z sezamem bez cukru z tego przepisu? Haha, dla wszystkich 🙂 Ale wiem z doświadczenia, że warto do takich słodkości przyzwyczajać dzieci.
Nawyki żywieniowe kształtują się w pierwszych kilku latach życia. Ciężko stwierdzić o przedszkolaku, że „moje dziecko nie lubi tego i tego”, bo smaki w tym czasie intensywnie się zmieniają. Milenka co tydzień nie lubi czegoś innego. Słucham jej oczywiście, ale nie eliminuję niczego z jej jadłospisu – piętnaście razy może nie zje, ale za szesnastym już tak. Było tak z całą masą warzyw!
Rozszerzanie diety dziecka to proces, który nie kończy się po pierwszym roku życia.
Przynajmniej nie dla mnie. Trwa i trwa. Wymaga cierpliwości. Urozmaicania jadłospisu kosztem własnych preferencji. Niestety, czasem marnowania produktów. Ale sprawia masę frajdy widok trzylatki z ciekawością kosztującej ośmiornicy na wakacjach 🙂 Mi przynajmniej 🙂
W domu bardzo często gotujemy razem (zobacz jak to wygląda) i pytam ją, co jeszcze dodać i sama wybiera składniki. Patrzymy, żeby było kolorowo. Wąchamy przyprawy. Wymyślamy razem zupy i ciastka. W restauracji też pytam Milenkę o zdanie, czytam jej menu i sama wybiera, co zje. Owszem, czasem jest to pizza albo frytki, jemy przecież normalnie, jak ludzie. Ale nie zdejmuję wszystkiego, co rośnie w ziemi, z pizzy 😉
Nie czytam za to menu dziecięcego – czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego tam są tylko naleśniki z nutellą i smażone w głębokim tłuszczu kurczaki, ewentualnie makaron pszenny z przecierem pomidorowym?????
Żeby zdrowo jeść, wcale nie trzeba wydawać na jedzenie dużo pieniędzy. A już na pewno nie trzeba się stołować w restauracjach! My faktycznie mamy taki zwyczaj, bo weekendy spędzamy zawsze poza domem, lubimy jeździć i być od rana do wieczora gdzieś w terenie. Ale gotuję jej do przedszkola. I uwierz mi, wystarczą świadome wybory. Różnorodność jadłospisu i jak najmniej przetworzone produkty ze znanego źródła to klucz do zdrowych nawyków żywieniowych nie tylko dzieci!
No i ostatnia uwaga – każde dziecko inne i uwierz w to, że twoja intuicja najważniejsza 🙂 I nie daj sobie wmówić nic innego! To, co działa na moją córkę – chętnie się dzielę, bo działa u nas i może pomóc innym – niekoniecznie będzie odpowiednie w twoim przypadku. Warto testować i próbować, trochę powalczyć o zdrowie dzieciaków. Wiem z autopsji, że w praktyce oznacza to często potężną dawkę asertywności w stosunku do dorosłych w naszym otoczeniu, wcale nie wobec dzieci. Powodzenia!
Ciasteczka owsiane z sezamem bez cukru – przepis
Składniki:
2 szklanki płatków owsianych
1 szklanka sezamu niełuskanego
1 kopiasta łyżka masła z nerkowców (lub innego orzechowego, ale zwróć uwagę, by w składzie nie było nic prócz orzechów, ewentualnie soli)
4 łyżki syropu daktylowego (opcjonalnie: miód)
2 dojrzałe banany
Wykonanie:
Płatki owsiane mielę w blenderze, ale niezbyt dokładnie – niektóre zostają niezmielone. Mieszam w misce z sezamem. Do blendera wrzucam banany, syrop daktylowy i masło orzechowe. Blenduję dokładnie. Masę mieszam łyżką z suchymi składnikami. Układam na blaszce kulki i spłaszczam je widelcem. Piekę 25 minut (180 stopni, termoobieg).
Inne przepisy na zdrowe ciasteczka
Te ciasteczka z dodatkiem sezamu bogatego w białko to jedna z opcji słodkości, które oprócz energii dostarczają masę wartości odżywczych. Mogą na przykład wylądować w plecaku na wycieczkę z przedszkolem 🙂
Polecam ci też zajrzeć do przepisu Olgi na chrupiące ciasteczka owsiane z sezamem. Robi je trochę inaczej niż ja i sama koniecznie muszę wypróbować!
I wiesz co? Myślę, że może ci się też spodobać moja czekoladowa wersja owsianych ciasteczek.
A masz jakiś swój przepis na zdrowe ciasteczka? Śmiało wklejaj, polecaj, koniecznie 🙂
A gdzie zdjęcie Milenki wcinającej ciacho? 😉