
Cześć, mam na imię Ola!
Jestem trenerką personalną, coach’em biegowym i dietetyczką. Zarażam pasją do aktywnego i zdrowego życia. Specjalizuję się w treningu dla kobiet, także w ciąży i po porodzie. Promuję bieganie, by poprzez tę dyscyplinę poprawiać twoją kondycję, samopoczucie i pewność siebie.
Pomogę ci odzyskać sprawność oraz szczupłą sylwetkę w każdym momencie życia. Na co dzień motywuję do skutecznego treningu. Inspiruję do zdrowego i świadomego odżywiania. Pokazuję, jak polubić bieganie, fitness i niskokaloryczne ciastka ?
Ale nie zawsze tak było ?
Nie zawsze pracowałam jako trener i dietetyk. Moje pierwsze doświadczenia zawodowe nie miały nic wspólnego z pasją, którą żyję w tej chwili. Teraz udaje mi się inspirować setki kobiet do rozpoczęcia aktywnego trybu życia i zmiany nawyków żywieniowych!
Jak i dlaczego się zmieniło moje życie?
Cofnijmy się o kilka lat. Pracowałam wtedy w korporacji, wspinając się w naturalnym tempie po tamtejszych szczebelkach. Traciłam przy tym czas i energię, ale zyskałam pewność siebie. Nauczyłam się sporo – zarówno niepotrzebnych, jak i kluczowych treści.
W tym czasie bieganie i trening siłowy były moją odskocznią i sposobem na pozbycie się stresu. Sport zawsze zajmował ogromnie istotną część mojego dnia, tygodnia, życia. Ale myślałam schematem – i do głowy mi nie przyszło, że jako filolog z podyplomówką mogę zarabiać, biegając.
A potem zaszłam w ciążę i spędziłam rok na urlopie macierzyńskim. Świadomie piszę urlop bez cudzysłowu. Był to przyjemny czas zatrzymania pędzącego życia i refleksji, która zaowocowała nieoczekiwanym zwrotem akcji w mojej karierze.
Ciąża była dla mnie szczególnym czasem – zaskoczył mnie brak takiej aktywności fizycznej, jaką sobie wyobrażałam i do jakiej byłam przyzwyczajona. Pierwszy urlop macierzyński (rok 2013) wspominam jako powolny proces docierania do tego, jaka faktycznie jestem, czego potrzebuję i co mnie naprawdę cieszy, motywuje i nakręca. I te refleksje były pierwszym krokiem do „Fit in Wrocław” – własnej działalności oferującej trening personalny z dojazdem do klientek.


Dokształciłam się z metodyki treningu, by z pasjonatki i praktyka stać się także specjalistką. W tej chwili mogę siebie już nazwać nie tylko instruktorką fitness, ale także trenerką personalną z kilkuletnim doświadczeniem, dietetyczką, blogerką, coach’em biegowym i liderką grupy niezwykłych kobiet, motywujących się wzajemnie do zdrowego trybu życia każdego dnia.
Kolejna ciąża była duża bardziej świadoma. W 2018 roku urodziłam synka i ten czas zaowocował kolejnym zawodowym krokiem naprzód. Zdałam sobie sprawę, że bieganie to moja największa pasja, ratująca mnie wielokrotnie przed zmęczeniem, rutyną i trudami wczesnego macierzyństwa. Rozpoczęłam studia na kierunku trenera biegowego, by jeszcze lepiej poznać niuanse tej dyscypliny i profesjonalnie wspierać biegaczki. Tak, swoją ofertę kieruję przede wszystkim do kobiet! Wierzę, że bieganie poprawia nie tylko kondycję i figurę, ale przede wszystkim buduje pewność siebie.
A co lubię robić, jak nie trenuję?
Lubię jeździć na rowerze, szwendać się po mieście i jeść dobre rzeczy. Dużo czytam. Lubię ludzi i ponad wszystko cenię kontakty z przyjaciółmi. Kocham Hiszpanię – mówię w tym języku i staram się być w Hiszpanii jak najczęściej. Myślę sobie, że to moje drugie miejsce na świecie…
W swojej działalności szczególną uwagą obdarzam kobiety. Nie zatrzymuję się, ciągle szukam rozwiązań rzeczywistych problemów. Chcę pomóc innym kobietom w mojej sytuacji – mamom, które nie mają zbyt wiele czasu. I nie wiedzą, jak zacząć zdrowe i aktywne życie. Jak zmienić swoje życie! Bo choć brzmi to górnolotnie i niewyobrażalnie, to przecież sama jestem najlepszym przykładem na to, że się da ?
Podzielę się z tobą wiedzą. Podpowiem, jak słuchać własnego organizmu i zadbać o swój wygląd. Sama po urodzeniu tak Milenki, jak i Boryska, szybko wróciłam do skutecznego treningu, odzyskując szczupłą sylwetkę i sprawność. Pomogę ci więc być fit mamą ?
Zostań ze mną, by lepiej się czuć i atrakcyjniej wyglądać!
