Placek z czekoladą a’la nutella – przepis bez cukru, bez glutenu, bez laktozy

by Ola Sobiegraj

Placek z czekoladą a’la nutella – przepis bez cukru, bez glutenu, bez laktozy

by Ola Sobiegraj

by Ola Sobiegraj

Placek z czekoladą, albo może naleśnik – orginalnie socca – to dzieło mojego męża. Żeby nie było, że nie doceniam i chwalę się jak swoim 😉

Fakt, ja ani cierpliwości ani specjalnej motywacji do placuszków czy naleśników nie posiadam. Nie jest to po prostu moje ulubione danie. Za to socca zdecydowanie przypadła mi do gustu! Smak jest wyraźniejszy, struktura cięższa i myślę, że następnym razem zrobię z odpowiednimi przyprawami na słono, nie na słodko.

Do przygotowania tych placków potrzebujesz tylko mąki z ciecierzycy (którą możesz zrobić mieląc ciecierzycę), oliwy i wody. Ciasto nie rozwala się w czasie smażenia, nie kruszy i jest pyszne 🙂

Inspiracja przepisu pochodzi z Ekoquchni.

placek z czekoladą

Gotowanie z dzieckiem

Milenka dzielnie uczestniczy we wszystkich naszych kuchennych eksperymentach, nie tylko w fazie zajadania 🙂 To, swoją drogą, jeden ze „sposobów na niejadka”. Daleka jestem od udzielania jakichkolwiek rad rodzicom, tym bardziej nieproszona i niepytana, ale jeśli twoje dziecko niechętnie je zdrowe rzeczy, pewnie próbujesz różnych sposobów, by je zachęcić. I zwyczajnie się martwisz. Mogę sobie tylko wyobrazić stres z tym związany, szczególnie u małego dziecka.

Wracając do „sposobów na niejadka” – wspólne gotowanie to jeden z nich. Możesz przejść cały proces przygotowywania posiłku w towarzystwie małych rączek – od zakupów i wybierania produktów w sklepie po przygotowywanie w kuchni, a na rozkładaniu potraw na stole kończąc. Jakoś może głupio nie zjeść czegoś, co sama wzięłam do koszyka, chociaż mama nie kazała…? Albo co sama w misce mieszałam? 😉

Może to oczywista oczywistość. Ale wiem po sobie, że zwykle zachęcamy dzieci do uczestniczenia w jakimś etapie, a do innego nie, no bo przeszkadza trochę, wiadomo… 🙂

placek z czekoladą

Jak jest u nas? Mimi liczy marchewki w warzywniaku wrzucając je do koszyka, wybiera sama warzywa na obiad (a potem matka kombinuje, co z tego zmontować) i do gotowania ze mną jest tak przyzwyczajona, że zna już zasady bezpieczeństwa i swojej wolności w kuchni. Wie, co może, a na co się nie zgadzam – przy okazji ćwiczy cierpliwość patrząc na swoje ulubione smakołyki kręcące się w blenderze… 🙂

placek z czekoladą

Domowa nutella

Do placków zrobiłyśmy domową nutellę, czyli krem czekoladowy bazujący na zdrowych składnikach. Jest odpowiednio słodki, mocno czekoladowy, a na dodatek bogaty w zdrowe tłuszcze i wartości odżywcze. W kalorie też jest bogaty, ale przynajmniej przy okazji dostarcza nam witamin i mikroelementów 🙂

Tym razem kremową konsystencję uzyskałam dzięki awokado – kiedyś robiłam z nerkowcami i też było pysznie. Jak zwykle więc zachęcam do eksperymentowania 🙂

placek z czekoladą

Placek z czekoladą

Placki:

1 szklanka mąki z ciecierzycy

1 szklanka wody

2 łyżki oliwy

Opcjonalnie: pół łyżeczki cukru kokosowego, szczypta soli

 

Czekolada (zrobiłam więcej, do placków wystarczy z połowy składników):

2 banany

2 awokado

20 suszonych daktyli (zalałam odrobiną wrzątku, ale wody nie dodawałam do kremu)

4-5 łyżek kakao

Wszystkie składniki kremu czekoladowego zblendowałam. Placki smażymy na oleju kokosowym. Jedliśmy z truskawkami 🙂

placek z czekoladą

placek z czekoladą

Smacznego!

19 Comments

  1. Uwielbiam naleśniki z ciecierzycy, ale tylko do wytrawnych farszy 😉
    Jeśli chodzi o moje najulubieńsze placki, to polecam Ci z mąki gryczanej z kakao i owocami!! ???

    • Polecam spróbować te placki na słodko, pasuje zaskakująco dobrze 🙂

      A mąka gryczana w ogóle jest fajna, ma taki też „mocny” smak orzechowy. Jakie proporcje tych placków?? 🙂

  2. Ten krem pasuje do gofrów i truskawek. Moje dzieciaki powiedzą to 🙂 Bardzo często jemy gofry, bo dostałam na urodziny gofrownice profi. Mając własny sprzęt, szaleję w kuchni. Powoli zaczynają nam się kończyć pomysły na dodatki. Kiedyś zrobiłam gofry z taką masą miętową, która została, bo zrobiłam jej za dużo do ciasta. Nie była to najzdrowsza opcja, ale nie żałuje tego, bo było pyszne. Właśnie przez takie małe grzeszki zdecydowałam się zacząć ćwiczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top