To skandal, że tego daktylowca wciąż nie ma na blogu! Skandal, bo to chyba najczęściej pieczone przeze mnie ciasto – najprostsze ciasto daktylowe. Albo bananowe, jak kto woli. Słodzone tylko tymi owocami, jest bardzo zdrowe, pyszne i błyskawicznie się je robi.
Jak wiesz, odpoczywam teraz w swoim ulubionym miejscu w Europie, czyli w Hiszpanii. Wiele razy opowiadałam o tym, że ten kraj to moje miejsce na świecie. No dobra, zaraz po Wrocławiu… 😉 Staram się wykorzystywać każdą urlopową szansę, by polecieć właśnie w tę stronę. Nie, nie nudzi mi się jeszcze 🙂 Ale tak, ciągnie mnie reszta świata również! Po czym jak przychodzi co do czego, to… kupujemy bilety na lot a la España… ♥ I z okazji tego, że przebywam właśnie na wakacjach, to choć dopadł nas (was) deszczowy październik – ja przywołuję wakacje! A wraz z nimi 5 najgłupszych rzeczy, które robisz na wakacjach 😀
Gnocchi to jedno z ulubionych dań mojej córki. Odziedziczyła w ogóle po mnie zamiłowanie do wytrawnych makaronów i tego typu klusek. Bardziej na włoski sposób, bo absolutnie nie na słodko, jak to bywa z kopytkami czy knedlami w Polsce. Gnocchi z batatów to moja zdrowsza wersja tego dania – robi się szybko, a smakuje naprawdę wyjątkowo. Zrobiłam pierwszy, ale na pewno nie ostatni raz 🙂
