Co mają wspólnego gluten, cukier i piękna figura? I co ma do tego brzmiące naukowo Pareto?
Te trzy hasła składają się na mój sposób na smukły brzuch, sprawność i dobre samopoczucie – tak fizycznie, jak i psychicznie. Zobacz, o co chodzi!
Co mają wspólnego gluten, cukier i piękna figura? I co ma do tego brzmiące naukowo Pareto?
Te trzy hasła składają się na mój sposób na smukły brzuch, sprawność i dobre samopoczucie – tak fizycznie, jak i psychicznie. Zobacz, o co chodzi!
Smażenie to złoooo, słyszysz zewsząd.
No cóż, tak się składa, że to blog o zdrowej diecie i aktywnym trybie życia, więc nie powiem Ci nic innego 😀 Ale nie będę ukrywać, też czasem smażę – pytanie, jak to robić, by nie było to najgorsze zło, a spośród olejów do smażenia wybrać taki, który nam nie zaszkodzi?
Najgorsze jest smażenie długo lub w głębokim tłuszczu. Oba działania powodują, że temperatura na patelni wzrośnie na pewno powyżej 200 stopni – a to jest temperatura, podczas której większość olejów zostawi nam w obiedzie tłuszcze trans. Tłuszcze trans to rakotwórcze substancje, których, mówiąc wprost – nie chcesz zjadać. I to pal sześć otyłość, nie chcesz głównie ze względu na zdrowie.
Smażymy więc krótko. Nie potrzeba długiego czasu, by zeszklić cebulę lub ściąć jajka. I na małej ilości oleju. Jeśli duszę długo mięso na patelni, podlewam je wodą, a nie olejem, a najczęściej dodaję po prostu warzywa, które puszczają wodę (cukinia, pomidory, bakłażan, itp). A chrupiące efekty uzyskuję w piekarniku, nie na patelni pełnej tłuszczu 🙂
Kolejna najgorsza rzecz to smażenie na oleju nieprzystosowanym do obróbki termicznej. Każdy olej ma określoną temperaturą dymienia, czyli granicę zachowania swoich korzystnych właściwości (kwasy omega-3, omega-6, witamina E, kwas oleinowy) i niektóre oleje ze względu na niską temperaturę dymienia można spożywać wyłącznie na zimno.
Konkretnie. Ze względu na temperaturę dymienia i wartości odżywcze oraz dostępność dobrej jakości produktu wybierzmy do smażenia (krótko, i na niewielkiej ilości) oraz pieczenia (w temperaturze powyżej 200 stopni):
– olej kokosowy nierafinowany
lub
– masło klarowane
Też lubię. Kraje śródziemnomorskie wykorzystują oliwę z oliwek nie tylko do zimnych sałatek, wiadomo. I owszem, nadaje niepowtarzalnego smaku, aromatu, zapachu, uwielbiam! I używam również do obróbki termicznej, świadoma faktu, że wysoka temperatura pozbawia ją niektórych wartości odżywczych – chociaż i tak jest chemicznie trwalsza od większości olejów.
Temperatura dymienia oliwy to zdecydowanie poniżej 200 stopni (od 130 do 180), dlatego dodaję ją na końcu, do przyrządzonego już dania, lub podgrzewam bardzo krótko albo w niskiej temperaturze w piekarniku.
Tłuszcze są niezbędnym składnikiem zdrowej diety, a nierafinowane oleje dobrej jakości ich bardzo dobrym źródłem. W tej kwestii stawiam na różnorodność i smak. Każdy z tych olejów ma inny zapach (bardzo lubię oleje o orzechowym smaku do sałatek i jaglanki z warzywami, np. olej sezamowy) i dostarczą nam innych wartości odżywczych (proporcje kwasów tłuszczowych i zawartość witamin).
Dla przykładu, olej z pestek dyni pomaga w zwalczaniu pasożytów układu pokarmowego u dzieci, a olej lniany znacznie wpływa na naszą odporność na infekcje i wszelkie dolegliwości żołądkowe. Oliwa obniża poziom ciśnienia krwi, a olej z awokado zawiera lecytynę, która jest budulcem komórek mózgu. Naprawdę, nie jest trudno urozmaicić dietę w ten sposób, niewielkim wysiłkiem wpłyniemy korzystnie na nasze zdrowie.
Koniecznie zwracaj uwagę:
– olej powinien być tłoczony na zimno, nierafinowany i nieutwardzony
– część olejów traci swoje dobroczynne właściwości pod wpływem światła i ciepła, przeczytaj, jaki jest zalecany sposób przechowywania
Uważasz, że to przydatne informacje?
Jeśli tak, udostępnij proszę i podziel się ze światem 🙂
Dziękuję!