Tematem dzisiejszego posta jest wyzwanie treningowe pod tytułem „Trenuj w marcu na 100 %!”. Zanim jednak do tego przejdę i zanim wyjaśnię zasady naszej wiosennej zabawy, chciałabym podsumować wrażenia z minionego wyzwania.
Luty był bowiem miesiącem bez słodyczy. Trochę więcej pisałam tutaj: 5 sposobów, by zwalczyć ochotę na słodycze
Wyzwanie: nie jemy cukru! Zobacz, jak było 🙂
Luty ogłosiłam miesiącem bez słodyczy, a w mojej grupie na Facebook’u dzielnie walczyłyśmy. W międzyczasie wprowadziłyśmy też inne zdrowe nawyki, takie, jak picie wody z cytryną na czczo i czytanie etykiet produktów. Nagrałam też dla ciebie krótki filmik, by uporządkować informacje na temat: „jak zacząć odchudzanie?”.
Przygotowałam również tabelkę, w której możesz zanotować swoją wagę i obwody – zaznaczyłam, które obwody warto koniecznie zmierzyć. To gotowe do druku narzędzie porządkujące twoje notatki i motywujące do dalszej pracy.
Jak to powiedziała jedna z uczestniczek w grupie: wszystko podane na tacy, nic, tylko brać się do roboty! 🙂
Co trzeba zrobić, by dostać darmowe materiały?
To bardzo proste. Aby dostać link do filmu z zadaniem do wykonania oraz przydatną w odchudzaniu tabelkę do pomiarów, wystarczy się zapisać do blogowego newslettera za pomocą poniższego formularza. Dostaniesz wtedy te materiały na maila.
[wysija_form id=”1″]
Jakie są twoje wrażenia po wyzwaniu lutowym?
Jesteś ciekawa, co o wyzwaniu mówią uczestniczki? Pozwalam sobie zacytować kilka wypowiedzi:
Nie spinałam się, bo chyba im więcej myśli się o niejedzeniu słodyczy, tym większa ochota na nie nachodzi
na pewno zamierzam w tym trwać!
Udało sie
zero cukru,jestem z siebie dumna
był jeden grzeszek, pycha pączuś, ale to tylko ten jeden jedyny. Nie potrzebuje cukru, można go zastąpić innymi zdrowszymi produktami, więc jest mi niepotrzebny. Raz na jakiś czas pewnie skubnę jakiś słodycz, ale na pewno nie będzie tak często jak dotychczas. Najgorszy był pierwszy tydzień, teraz nawet nie myślę o słodyczach. Ola,dziękuję
Sukces!
cukier zawsze ograniczałam… A teraz go nie potrzebuję. Nie twierdzę, że nigdy nie tknę czekolady
ale pozostawię to na tzw. ” mega chcicę ”
Tyle o lutym! Przechodzimy do marca! I do nowego wyzwania…
Wyzwanie treningowe!
O co chodzi?
W wyzwaniu „Trenuj w marcu na 100 %” nie chodzi o to, by trenować codziennie, by się zajeżdżać do resztek sił i leżeć skatowana na macie. Nie. W tym wyzwaniu chodzi znów o to, by wyrobić zdrowy nawyk – nawyk aktywności fizycznej.
Chciałabym, żeby każda z Was zaplanowała sobie marzec pod kątem treningu. To może być taniec, sztangi, bieganie, moje zestawy lub osiedlowy fitness. Co jest najważniejsze? Różnorodność i regularność.
Wyzwanie treningowe? Po co? Co osiągniesz?
Przede wszystkim spadki w obwodach, lepszą sylwetkę i jeszcze więcej wiosennej energii 🙂 W miesiąc wyrobisz nawyk ćwiczenia – dzięki czemu pokonasz słomiany zapał, osiągniesz swój cel i w końcu wytrwasz!
A moim osobistym i największym celem jest to, byś zakochała się w jakimś rodzaju aktywności fizycznej i znalazła w niej radochę na co dzień, odskocznię od rutyny i energię do działania.
Jak zaplanować trening krok po kroku?
1. Wpisz w swoim kalendarzu każdy trening (dzień, godzina, długość i intensywność treningu). Na cały marzec.
2. Planując godzinę treningu, weź pod uwagę rozkład posiłków. Możesz ćwiczyć na czczo – pod warunkiem, że dobrze się czujesz i nie jest ci słabo (to dość indywidualne, polecam przetestowanie na sobie). Idealnie jest, gdy trening wypada ok. 2h po posiłku, a kolejny jesz w ciągu godziny po jego zakończeniu. Zawsze jemy po treningu! Nie wolno ci iść spać na głodniaka, bo nici z efektów 🙂
3. Ćwicz minimum 3 razy w tygodniu. Maximum 5.
4. Długość trwania treningu: osoby początkujące minimum 30 minut z tendencją przedłużania, zaawansowane minimum 45 minut.
5. Weź pod uwagę różnorodność. Ćwicz w domu z moimi zestawami, część z nich jest dostępna tutaj. Będę je publikować na bieżąco i będą różnorodne, angażujące różne grupy mięśniowe. Zachęcam do biegania, do fitnessu i aktywnego szukania okazji do ruchu na co dzień 🙂
6. Trzymaj się zaplanowanej aktywności w 100 %! By to osiągnąć i by być na bieżąco, zachęcam gorąco do dołączenia do mojej grupy na Facebooku: dołącz tutaj!
Jak ci się podoba wiosenne wyzwanie treningowe? Wchodzisz w to? 🙂
Ja mam marzec bez słodyczy 😉
To trzymam kciuki i daj znać 🙂
Dzięki lutowemu wyzwaniu CAŁKOWICIE odzwyczaiłam się od słodyczy! Nawet nie mam ochoty na gorzką czekoladę!:D Marcowe wyzwanie podejmuję i bardzo się cieszę, że się pojawiło, bo ostatnio nieco zaniedbałam treningi 😉
brawo, bądź z siebie MEGA dumna!!!! trzymam kciuki za ćwiczenia 🙂
Zdecydowanie w to wchodzę!
super!