Zdrowe nawyki. Jaką mają siłę? Czy mogą zmienić wszystko? Brzmi górnolotnie i zbyt nierealnie?
Pomyśl, ile czynności na raz wykonujesz odruchowo, podświadomie i bezmyślnie. Malujesz się, pijąc kawę. Jesz coś, oglądając serial. Słuchasz radia, prowadząc auto. Gadasz z mężem, susząc włosy. Gotujesz, czytając Facebook’a.
Z całego dnia jesteś zapewne w stanie stworzyć długie listy czynności, które wykonujesz jednocześnie. A wiele z nich jest nieistotna i wykonywana podświadomie. A gdyby tak… świadomie połączyć te czynności w pary i jednocześnie popracować nad swoją uważnością? Zobacz, jak wykształcić zdrowe nawyki, które mogą zmienić… wszystko!
Siła nawyku
Do napisania tego wpisu zainspirowała mnie Ola Budzyńska, czyli Pani Swojego Czasu, która uczy kobiety zarządzania sobą i organizacji. W jednym ze swoich filmów live kręciła włosy lokówką – nawijała włosy i gadała z nami na Facebook’u. Coś z włosami każda z nas robi, zapewne dość machinalnie i rutynowo – ale jak wiele z nas wykorzystuje ten czas na pracę? Pewnie niewiele, a jeśli już, to nieświadomie.
A warto połączyć tę masę zadań, jaką mamy do zrobienia w ciągu dnia, w pary! I robić je jednocześnie. Jeśli twoje działanie będzie celowe, nie wyjdzie byle jak. O ile na rozmowie z klientem trzeba się skupić w 100 %, o tyle niektóre czynności zdecydowanie da się wykonywać na raz.
Podobnie jest ze zdrowymi nawykami, dotyczącymi jedzenia i aktywności fizycznej. Można połączyć, czasem wydzielić. Ważne, by sobie uświadomić ich obecność i znaczenie. A siła nawyku jest niezwykła! Zdrowe nawyki mogą zmienić twój sposób myślenia i działania na zawsze.
Zdrowe nawyki, które mogą zmienić…
…wszystko. Brzmi górnolotnie, ale jeśli zmieniają twoje godziny, dni, tygodnie, to są w stanie zmienić życie.
Chcesz osiągnąć cel? Jeśli tak, pomyśl o trzech obszarach: dieta, ruch i motywacja. Umiejętne połączenie tych trzech elementów to sukces. W każdym z nich wystarczy drobna zmiana myślenia, by zauważyć ogromną różnicę w funkcjonowaniu.
1. Dieta. Jedz uważnie
Owszem, niektóre czynności można, a nawet powinno łączyć się w pary. Z czym połączyć jedzenie? Tylko z jednym. Spędzeniem czasu z kimś bliskim. Poza tym nie łącz jedzenia z żadną inną czynnością.
- Skup się na tym, co jesz. Zwróć uwagę na wszystkie smaki. Delektuj się jedzeniem. To nie wszystko jedno, że ziemniaki są trochę twarde, a zupa nie do końca zagrzana!
- Nie pracuj w czasie posiłku. Odpocznij, po prostu odpocznij.
- Nie jedz nieświadomie w czasie oglądania filmu czy czytania książki. Nie pozwól, by ta czynność stała się niekontrolowanym odruchem.
- Jedz powoli, nie śpiesz się. Masz czas na posiłek. Nic nie może być aż tak ważne.
Łapiesz się na tym, że nie pamiętasz, czy i co jadłaś? To alarmujące spostrzeżenie! Wkrótce może się niestety objawić chorobą, której nie będziesz w stanie ignorować… Natomiast uważne jedzenie z czasem przyczyni się do tego, że będziesz sięgać po zdrowe i wartościowe produkty, bo nie będzie ci wszystko jedno.
2. Aktywność. Rusz się przy okazji
Naprawdę nie trzeba szukać niezliczonych godzin w swoim napiętym grafiku na aktywność fizyczną. Czasem wystarczy bardzo niewiele. Połącz ruch z innymi zadaniami.
- Zostaw auto, przejdź się. Daleko, szkoda ci czasu? Mam i na to odpowiedź: włącz sobie audiobook’a. Może to być powieść lub podcast na tematy biznesowe, które mi osobiście towarzyszą w czasie biegania (na przykład Mała Wielka Firma i ich wywiady z inspirującymi ludźmi, to na pewno nie będzie stracony czas!)
- Rozmawiasz przez telefon, siedząc przy biurku? Wstań, pochodź wokół biura – wiesz, ile to kroków??? Też nie wiem, ale zmierz! Będziesz zaskoczona, gwarantuję 🙂
- Chodzisz niby z dzieckiem na spacer, ale kończysz to ambitne wyjście na placu zabaw – no cóż, życie 🙂 Ale nie siadaj na ławce! To też okazja, żeby pobiegać albo pochodzić, mając wciąż dziecko na oku.
3. Motywacja: Zrób to dla siebie
Jeśli czytając powyższe punkty pomyślałaś chociaż raz „tak się nie da” albo „bez sensu”, „za trudne” czy „w moim przypadku nie zadziała”, zweryfikuj swój cel. Chciałabyś schudnąć lub lepiej wyglądać – ten cel faktycznie może być niewystarczająco motywujący.
Skupiasz się tylko na wyglądzie, nie wyobrażając sobie drogi do takiej sylwetki. A jeśli odwrócisz sposób myślenia i skoncentrujesz się na tym, by się lepiej czuć, by cieszyć się zdrowiem, by nie mieć problemu ze wstaniem rano i ścigać się z dzieckiem bez zadyszki … ? 🙂 Nie koncentruj się tylko i wyłącznie na wyglądzie – ta motywacja, choć tak ważna w tym momencie… ile razy już zawiodła? No właśnie 🙂
Wyzwanie
Á propos szukania okazji do dreptania i aktywności fizycznej, przypominam o czerwcowej akcji! Liczymy kroki, szukamy okazji do ruchu i motywujemy się nawzajem. Na pewno w ramach tego wyzwania będę podpowiadać, jak jeszcze wpleść aktywność fizyczną w „normalne” życie 🙂 Szczegóły w tym poście.
Jak dołączyć? Po prostu 🙂 Kliknij i dołącz.
Bardzo mnie ciekawią twoje nawyki. Zmieniłaś coś ostatnio, by więcej się ruszać i zdrowiej jeść? Daj znać 🙂
A propos chodzenia z telefonem – rozmowa z przyjaciółką sprzed paru dni:
Ja: A wiesz, że pizzę z mojej pizzerii można już zamawiać przez Internet? Nie muszę dzwonić!
Przyjaciółka: Ale Ty zawsze łazisz z tym telefonem i spalisz te kilka kalorii przy zamawianiu. A teraz co?
Haha ? pizza od razu ze spalaczem kalorii 😉 dobre!
Co do jedzenia to uwielbiam zdrowo się odżywiać, sport musiałam odpuścić ostatnio ze względu na chorobę, ale od czerwca planuje wrócić i towarzyszyć chłopakowi na siłowni 🙂
Dobry plan, powodzenia! Czerwiec już tuż tuż 🙂
Jestem na etapie walki o nowe nawyki, związane właśnie z aktywnością fizyczną. Nie jest łatwo, ale człowiek czuje się o wiele lepiej. Kroki liczę :).
Wcześniej przeoczyłam twój komentarz (nie wiem jak to się stało! przepraszam!), ale to w sumie nie tak najgorzej 🙂 – jest pretekst, by zapytać: jak tam?? 🙂 Jak ci idzie? 🙂